Flat Preloader Icon

JESTEŚ NASZĄ NADZIEJĄ NA ŻYCIE MAJECZKI

JESTEŚ NASZĄ NADZIEJĄ NA ŻYCIE MAJECZKI 

 

„Czuwamy przy Mai dzień i noc i modlimy się, by się udało. By udało się zebrać  ogromną kwotę, która jest naszą ostatnią nadzieją. Nadzieją – na życie naszej maleńkiej córeczki.”

ZBIÓRKA POTWIERDZONA DOKUMENTACJĄ

Ostatnie darowizny

serce
Grzegorz
17 godzin temu
20,00 
serce
siostry klaryski
3 dni temu
10,00 
serce
Kamil
6 dni temu
100,00 
serce
Anonimowy Darczyńca
1 tydzień temu
20,00 
serce
Marek
1 tydzień temu
40,00 
serce
Szymon
1 tydzień temu
100,00 
serce
Szymon
1 tydzień temu
50,00 
serce
Piotr
1 tydzień temu
50,00 
serce
Teresa
1 tydzień temu
50,00 
serce
Andrzej
1 tydzień temu
10,00 
serce
Piotr
1 tydzień temu
50,00 
serce
Angelika
1 tydzień temu
20,00 
serce
Małgorzata
1 tydzień temu
50,00 
serce
Krzysztof
1 tydzień temu
20,00 
serce
Imię
1 tydzień temu
20,00 
serce
Jan
1 tydzień temu
50,00 
serce
Jan
1 tydzień temu
20,00 
serce
Paweł
1 tydzień temu
50,00 
serce
GRZEGORZ
1 tydzień temu
100,00 
serce
Krystian
1 tydzień temu
50,00 

~ Antoine de Saint Exupery

„Im dajesz więcej tym większym się stajesz. Ale potrzebny jest ktoś, aby przyjmować. Bowiem dawać – to nie znaczy tracić.”

 

JESTEŚ NASZĄ NADZIEJĄ NA ŻYCIE MAJECZKI 

 

„Czuwamy przy Mai dzień i noc i modlimy się, by się udało. By udało się zebrać  ogromną kwotę, która jest naszą ostatnią nadzieją. Nadzieją - na życie naszej maleńkiej córeczki.”

 

MAJECZKA była zdrowym, uśmiechniętym niemowlakiem. Nic nie zapowiadało dramatu, który miał nadejść. Z dnia na dzień pojawiła się bladość, osłabienie, gorączka… Wyniki badań były jednoznaczne – ostra białaczka szpikowa megakarioblastyczna.

MAJA przeszła już 5 intensywnych bloków chemioterapii. Każdy kolejny był silniejszy od poprzedniego. Po każdym z nich wystąpiły powikłania, które były ogromnym ciężarem dla jej malutkiego ciałka.

Niestety mimo intensywnego leczenia, choroba przybrała na sile i przeszczep nie jest możliwy. Możliwości leczenia w Polsce się skończyły... Wdrożone leczenie nie zadziałało...

Jedyną szansą na życie naszej córeczki jest lek celowany na mutację genu KMT2A, którą ma MAJA. Jest to lek z USA, nierefundowany, którego koszt jest ogromny, ale to nasza ostatnia deska ratunku!

MAJECZKA nie pamięta, jak wygląda świat poza szpitalem. Nie pamięta swojego pokoiku, ani zabaw z braciszkiem. Zamiast świętować pierwsze urodzinki w domu, przechodziła kolejny etap chemioterapii w szpitalu. Całe jej życie to szpitalna sala, pikające monitory i zapach leków.

Nie schodzimy z oddziału ani na chwilę – trwamy przy MAI, modlimy się o jej życie…

I Ciebie też z całego serca prosimy o pomoc, bo nawet drobny gest może uratować naszą córeczkę.

Rodzice

 

„Pomoc jednej osobie nie zmieni całego świata, ale odmieni świat dla tej jednej osoby. Odmieni świat MAJECZKI !”