Flat Preloader Icon

ALA – WALCZY Z NOWOTWOREM

Alicja urodziła się we wrześniu 2023 roku jako zdrowa dziewczynka.

Pod koniec sierpnia 2024 roku Ala przeszła zakażenie układu moczowego. Dostała antybiotyk i wszystko wróciło do normy, ale zdecydowaliśmy by wykonać kontrolne USG jamy brzusznej w celu oceny pracy nerek.

ZBIÓRKA POTWIERDZONA DOKUMENTACJĄ

Ostatnie darowizny

serce
Bożena
1 miesiąc temu
20,00 
serce
Maja
1 miesiąc temu
33,00 
serce
Mariusz
1 miesiąc temu
100,00 
serce
Gosia
1 miesiąc temu
50,00 
serce
siostry klaryski
1 miesiąc temu
10,00 
serce
Marek Wojtalik
1 miesiąc temu
30,00 
serce
Jakub
1 miesiąc temu
20,00 
serce
Dariusz
1 miesiąc temu
100,00 
serce
Krzysztof
1 miesiąc temu
40,00 
serce
Rafał
1 miesiąc temu
10,00 
serce
Marcin
1 miesiąc temu
20,00 
serce
Andrzej
1 miesiąc temu
10,00 
serce
Taras
1 miesiąc temu
50,00 
serce
Renata
1 miesiąc temu
20,00 
serce
Piotr
1 miesiąc temu
50,00 
serce
Marek
1 miesiąc temu
10,00 
serce
Piotr
1 miesiąc temu
50,00 
serce
PAWEL
1 miesiąc temu
100,00 
serce
Bogusław
1 miesiąc temu
20,00 
serce
Daria
1 miesiąc temu
40,00 

~ Antoine de Saint Exupery

„Im dajesz więcej tym większym się stajesz. Ale potrzebny jest ktoś, aby przyjmować. Bowiem dawać – to nie znaczy tracić.”

ALA - WALCZY Z NOWOTWOREM

 

Alicja urodziła się we wrześniu 2023 roku jako zdrowa dziewczynka.

Pod koniec sierpnia 2024 roku Ala przeszła zakażenie układu moczowego. Dostała antybiotyk i wszystko wróciło do normy, ale zdecydowaliśmy by wykonać kontrolne USG jamy brzusznej w celu oceny pracy nerek.

Byliśmy przekonani, że to będzie rutynowa kontrola. Jednak lekarz wykonujący USG zauważył guza w brzuszku i skierował nas na SOR w celu dalszej diagnostyki. Nie zwlekaliśmy i od razu udaliśmy się do szpitala.

Alicja otrzymała diagnozę: nowotwór Neuroblastoma IV stopnia z dodatnim genem N-myc. Nasz świat nagle runął w gruzach i do dnia dzisiejszego nie potrafimy uwierzyć, z jak ciężką i nieobliczalną chorobą musi zmierzyć się nasza mała dziewczynka.

Niestety kiedy otrzymujesz diagnozę ciężkiej choroby nowotworowej, nie możesz zrobić nic więcej poza znalezieniem w sobie siły, o której nigdy wcześniej nie wiedziałeś. Musisz podjąć walkę, na którą nikt Cię nie przygotował. My do tej walki właśnie stajemy.

Przed Alicją proces bardzo wyniszczającego organizm leczenia. Nowotwór, który dotknął naszą córkę, ma niestety tendencję do wznowy. Może wrócić bez żadnego ostrzeżenia.

W tym tragicznym momencie naszego życia, pojawił się promyk nadziei. Dostępna jest szczepionka, która może zapobiec nawrotom choroby. Niestety szczepionka jest dostępna tylko w USA. Koszt szczepionki jest ogromny, dlatego zwracamy się o pomoc.

Nigdy nie sądziliśmy, że znajdziemy się w sytuacji, w której nasze dziecko będzie objęte opieką fundacji i będziemy zbierać pieniądze na jej powrót do zdrowia.

Zawsze to my wspieraliśmy zbiórki, uczestniczyliśmy w akcjach charytatywnych czy kiermaszach.

Bardzo wierzymy, że dobro, które sami ofiarowaliśmy, wróci do nas, gdy najbardziej go potrzebujemy.

Prosimy i jednoczenie dziękujemy za każdy najmniejszy gest wsparcia.

Rodzice Alicji.