Ratujemy życie JASIA
Każdy nasz dzień to strach…
Każdy nasz dzień to bezradne przyglądanie się cierpieniu naszego synka …
Każdy nasz dzień – to wpatrywanie się w zegar, którego wskazówki zatrzymały się dla nas 5 grudnia 2024 w chwili, gdy otrzymaliśmy diagnozę – NEUROBLASTOMA IV stopnia.
ZŁOŚLIWY NOWOTWÓR odebrał nam codzienność, odebrał nam marzenia o przyszłości i chce odebrać życie JASIA.
Jedyne co nam pozostawił … to nadzieja.
ZBIÓRKA POTWIERDZONA DOKUMENTACJĄ
Ostatnie darowizny




















Każdy nasz dzień to strach…
Każdy nasz dzień to bezradne przyglądanie się cierpieniu naszego synka …
Każdy nasz dzień – to wpatrywanie się w zegar, którego wskazówki zatrzymały się dla nas 5 grudnia 2024 w chwili, gdy otrzymaliśmy diagnozę - NEUROBLASTOMA IV stopnia.
ZŁOŚLIWY NOWOTWÓR odebrał nam codzienność, odebrał nam marzenia o przyszłości i chce odebrać życie JASIA.
Jedyne co nam pozostawił … to nadzieja.
To nadzieja - pozwoliła JASIOWI przetrwać chemioterapię, 5-cio godzinną operację wycięcia guza i przeszczep komórek macierzystych. Pozwoliła i pozwala każdego dnia znosić niewyobrażalny ból i rosnący strach.
Nadzieja, dzięki której choć powaleni na kolana i złamani rozpaczą zbieramy siły na radioterapię, immunoterapię i czekające nas na końcu drogi - leczenie przeciw wznowie. Leczenie w postaci szczepionki, która jest jedyną szansą, by ten straszny koszmar nigdy nie powrócił do JASIA.
Jednak nasza nadzieja ma swoją cenę! Ogromną !!! Nigdy nie pomyśleliśmy nawet, że bez pieniędzy nie zdołamy ocalić naszego dziecka. Że będą one tak ważne i dzięki nim JASIU dostanie szansę na życie!
Twoja pomoc to nasza jedyna nadzieja na ocalenie synka
Rodzice
„Nadzieja, przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem”